Seksualność i
partnerstwo
Życie seksualne człowieka ma wiele aspektów i wymiarów.
Z jednej strony zawiera w sobie doznania fizyczne i cielesne, będąc
poprzez to narzędziem do bardziej konkretnego kontaktu ze swoją fizycznością
(umożliwia np. lepsze zrozumienie napięć swojego ciała, bardziej świadome
odbieranie stanu swojego ciała), a z drugiej strony zawiera w sobie szereg
wymiarów, które wykraczają poza samą fizyczność. Bardzo mocno przenika
się z naszą psychiką.
Stąd też wiele szkół psychologii bardzo mocno wiązało ze sobą zdrowie
psychiczne i seksualność - źródeł wielu zakłóceń psychicznych
dopatrywało się w zakłóceniu sfery seksualnej.
Seksualność bardzo mocno wiąże się ze sferą
emocjonalności. Chociaż wydaje się, że szczególnie istotnym motywem
aktywności seksualnej jest pragnienie doświadczenia przyjemności płynącej
z seksu, to jednak przyglądając się temu zagadnieniu nieco bliżej,
okazuje się iż znacznie ważniejszym motywem dążenia do aktywności
seksualnej jest potrzeba wymiany emocjonalnej między partnerami. Bez tej
wymiany emocjonalnej, kontakty seksualne szybko stają się jałowe i nudne.
z drugiej zaś strony - kiedy istnieje więź emocjonalna pomiędzy
partnerami i gdy istnieje pomiędzy nimi jakiś przepływ emocji - to stan
ten bardzo mocno intensyfikuje doznania seksualne, w tym doznanie przyjemności.
Fakt, że szczególnie istotnym motywem podejmowania aktywności
seksualnej jest potrzeba wymiany emocjonalnej pomiędzy partnerami,
potwierdzają piosenki o tematyce miłosnej i erotycznej. Bardzo często
występującym w nim motywem jest kwestia poczucia samotności (w stylu
"I feel so lonely tonight") i przekroczenia tego odczucia, dzięki
nawiązaniu jakiejś relacji damsko-męskiej.
Oczywiście budowanie dojrzałej relacji mężczyzny i kobiety nie polega na
samym tylko wytworzeniu relacji seksualnej - wymaga doskonalenia swoich
postaw życiowych wobec partnera, takich jak rozwój tolerancji, akceptacji,
życzliwości, umiejętność uwalniania się od lęków i napięć wewnętrznych
itd.
Tym niemniej zrozumienie, że faktycznym istotnym motywem dążenia do
bliskości seksualnej jest potrzeba wymiany emocjonalnej z partnerem,
otwiera drogę do bardziej świadomego i satysfakcjonującego pożycia
intymnego i wspiera naszą psychiczną dojrzałość.
W przeciwnym razie niektóre osoby próbują nudę i jałowość seksualną
przerwać poprzez szykanie coraz to nowych form stymulacji, typu
uczestnictwo w najróżniejszych seks-party, czy poszukiwanie bardziej
perwersyjnych form seksualności, co w istocie jest jedynie ucieczką przed
faktycznym problemem, którym jest właśnie brak kontaktu i wymiany
emocjonalnej.
W ramach tego powiązania seksualności i psychicznej dojrzałości
człowieka możemy wskazać jeszcze kilka bardzo istotnych szczegółów.
Satysfakcjonujące pożycie seksualne, w którym partnerzy są świadomi
wymiany emocjonalnej pomiędzy nimi, sprzyja postawie zaakceptowania swojej
fizyczności.
Jak wiadomo dla wielu osób bardzo dokuczliwym elementem życia psychicznego
jest nieakceptowanie wszystkich elementów swojej fizyczności (typu: mam za
duży nos, za grube/chude nogi, za dużo/mało włosów, tłuszczu ... itd.)
czy też trudności z zaakceptowaniem swojego procesu starzenia się (obawy
typu, że nie jest się już tak atrakcyjnym, jak kiedyś itp.).
Pożycie seksualne, w którym jest miejsce na kontakt emocjonalny, pomaga w
nawiązaniu lepszej relacji ze swoją fizyczności, a poprzez to wspiera
proces zaakceptowania siebie.
|
|
Głębia psychiczna w kontakcie seksualnym
Poszukiwanie satysfakcji z pożycia seksualnego jest czymś
dla człowieka naturalnym.
Istotne jest jednak zrozumienie jakie czynniki decydują o tym, czy nasze
kontakty intymne faktycznie przynoszą nam zadowolenie, radość i poczucie
bezpieczeństwa. Zazwyczaj mamy taka skłonność,
że poziom naszego zadowolenie z aktywności seksualnej uzależniamy bardzo
mocno od jakichś walorów partnera - np. od tego, czy jest odpowiednio
atrakcyjny, odpowiednio miły itp.
Tymczasem równie istotnym czynnikiem jest to, jak my sami jesteśmy
dojrzali i gotowi do satysfakcjonującego kontaktu seksualnego. Na ile
potrafimy po prostu być ze swoim partnerem podczas gry miłosnej i współżycia.
Ta z pozoru prosta, ale wymagająca jednak pewnego treningu umiejętność
rozwija się wraz z nasza zdolnością zrelaksowania się i uwolnienia się
od stresów i napięć dnia codziennego, a także wraz ze zdolnością
wyciszania swoich myśli, które budują mur pomiędzy nami a partnerem.
Pretensje, nie wybaczone urazy i szereg innych naszych zastrzeżeń wobec
partnera powodują, że satysfakcja płynąca ze wzajemnej intymnej relacji
jest znacznie zmniejszona i mało zadowalająca. Jeżeli będziemy
w stanie wyłączyć te wszystkie myśli pełne zastrzeżeń wobec partnera
(gdy uświadomimy sobie, że nasze myśli zależą od nas, i że jesteśmy w
stanie po prostu przestać myśleć na dany temat), gdy wyciszymy swój umysł
i po prostu będziemy w kontakcie podczas wzajemnej intymności, to wtedy życie
seksualne sprawi nam o wiele więcej radości; przestanie być jałowe, a
zacznie stawać się coraz głębsze.
|
Wzajemny taniec dwóch istot złączonych w grze miłosnej
jest z jednej strony wewnętrznym poruszeniem, emocją, namiętnością
i magnetyzmem, a z drugiej strony jest także ciszą.
Cisza podczas wzajemnej intymności zarówno poglebia przyjemność
fizyczną płynącą z seksu, jak i nadaje doznaniom psychicznym więcej
radości, lekkości i kreatywności.
Nie chodzi oczywiście o konkretną cisze w pomieszczeniu, w którym ma
miejsce kontakt intymny - nic nie stoi przecież na przeszkodzie, aby włączyć
odtwarzać z muzyką, która nam odpowiada.
Chodzi raczej o cisze wewnętrzną, która jest kontemplowaniem tego, co
doznajemy we wzajemnym kontakcie.
Pierwszym punktem takiej kontemplacji podczas chwil bliskości jest życzliwość
wobec samego siebie. Dzięki tej akceptacji i życzliwości wobec
siebie, budzi się w nas także życzliwość i akceptacja wobec
partnera.
Jeśli będziemy bardziej obserwować to co doznajemy we wzajemnej
bliskości - obserwować doznania dotyku, odczuwać swoje ciało i
oddech, obserwować swoje emocje, to naturalnie to pogłębi nasz odbiór
tych chwil. |
To my sami decydujemy, czy pożycie seksualne - bliskość,
gra miłosna i współżycie - staną się dla nas okolicznością do głębszego odczuwania siebie,
partnera i świata, czy też będą jedynie mało-świadomym
powtarzaniem odruchów, z których niewiele wynosimy.
|